Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:122.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:08:12
Średnia prędkość:14.98 km/h
Maksymalna prędkość:42.70 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:8.77 km i 0h 35m
Więcej statystyk
  • DST 5.00km
  • Czas 00:21
  • VAVG 14.29km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Anię do pracy.

Wtorek, 30 kwietnia 2013 · dodano: 01.05.2013 | Komentarze 0


Kategoria Z moją Anią


  • DST 7.90km
  • Czas 00:30
  • VAVG 15.80km/h
  • VMAX 31.50km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Bitelsową do pracy.

Wtorek, 23 kwietnia 2013 · dodano: 23.04.2013 | Komentarze 0

O poranku z Ania do pracy. Potem okrężną drogą do domu.


Kategoria Z moją Anią


  • DST 5.50km
  • Czas 00:18
  • VAVG 18.33km/h
  • VMAX 32.50km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Ani do pracy i powrót.

Poniedziałek, 22 kwietnia 2013 · dodano: 22.04.2013 | Komentarze 0

Mimo bolącego kręgosłupa pojechałem po Anię do pracy. Całe szczęście jest lepiej. Grunt, żeby do końca miesiąca bóle minęły, bo ciężko będzie się jechało.


Kategoria Z moją Anią


  • DST 5.50km
  • Czas 00:19
  • VAVG 17.37km/h
  • VMAX 26.90km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Anią z pracy do domu.

Sobota, 20 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 0

Tradycyjnie Po Anię do pracy. W drodze powrotnej przy wjeżdżaniu na chodnik, podrzuciłem przednie koło, aby wjechać na krawężnik i coś rypnęło w kręgosłupie. Teraz nie mogę oglądać się za siebie jadąc rowerem. Mam nadzieję, że ból szybko minie.


Kategoria Z moją Anią


  • DST 23.90km
  • Czas 01:55
  • VAVG 12.47km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rodzinnie po Parku Wzniesień Łódzkich.

Środa, 17 kwietnia 2013 · dodano: 17.04.2013 | Komentarze 5

W końcu udało się wyjechać rodzinnie na rower. Pogoda wymarzona, ciepło, słoneczko grzało, prawie bezwietrznie.
Postanowiliśmy pojeździć po Parku Wzniesień Łódzkich. Po drodze mimo wczesnej pory masa rowerzystów. Na tzw. kaloryferze krótka przerwa.

Potem dalej w drogę. Mojej Ani ze względu na kontuzję jechało się mało komfortowo.
Na przydrożnym parkingu zjedliśmy obiadek.
Menu:
- Lidlowskie parówki z papieru po 5.99 za paczkę.
- waciate bułeczki też z Lidla.
- ser cheddar.
- ketchup Pudliszki.



Ani coraz bardziej dokuczała kontuzja, ale starała się jechać twardo.
Po drodze natknęliśmy się na szczątki jakiegoś zwierza.

Jednak czas było wracać do domu. Andzia prawie płakać zaczynała z bólu, więc nie było sensu kręcić dalej. Zaproponowałem, żeby wróciła do domu autobusem, ale powiedziała, że to byłaby siara i wróci razem z nami. Twarda sztuka :)
Było super. Wyjazd mimo wszystko udany. Liczymy, że kolejne będą dłuższe i ciekawsze.


Kategoria Rodzinnie


  • DST 8.10km
  • Czas 00:35
  • VAVG 13.89km/h
  • VMAX 29.20km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Anię do pracy i wieczorna randeczka.

Wtorek, 16 kwietnia 2013 · dodano: 16.04.2013 | Komentarze 0

Wieczorem po Anię do pracy. W sklepie Andzia wkurwiona na chordy wybrednych do granic możliwości klientów. Zapomnieli barany, jak na kartki brali wszystko jak leci.
Dla poprawy humoru pojechaliśmy do Manu.

Lubimy Manufakturę nocą. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, zaplanowaliśmy następny dzień i ruszyliśmy do domu.
Po drodze, gdy mijaliśmy ulubiony sklep Ani, musieliśmy się oczywiście przy nim zatrzymać. A jakżeby inaczej cholera. Na wystawie jakieś pierdoły, formy do ciast, naczynia, czajniczki i nawet korek do wanny w kształcie ośmiorniczki.

Normalnie pojęcia nie mam jak można zachwycać się takimi bzdetami. A Andzia? Kurdę jak dziecko w sklepie z zabawkami: Pawciu, ale zobacz jakie to ładne. A ja tylko szkliwo z zębów zdzierałem, ale ogólnie było fajnie.


Kategoria Z moją Anią


  • DST 5.50km
  • Czas 00:20
  • VAVG 16.50km/h
  • VMAX 26.80km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Anią z pracy do domu.

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 · dodano: 16.04.2013 | Komentarze 0


Kategoria Z moją Anią


  • DST 6.30km
  • Czas 00:24
  • VAVG 15.75km/h
  • VMAX 26.70km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Anią do pracy.

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 · dodano: 15.04.2013 | Komentarze 0

Z Anią do pracy i po drodze na rynek po zakupy.


Kategoria Z moją Anią


  • DST 9.30km
  • Czas 00:37
  • VAVG 15.08km/h
  • VMAX 27.60km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Anię do pracy i krótka przejażdżka.

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 14.04.2013 | Komentarze 0

Po Anie do pracy i mała wieczorna wycieczka po mieście. Zimno - dobrze, że w sakwie miałem jeszcze zimowe rękawiczki. Ania ma we środę wolne, więc będzie okazja razem się gdzieś przejechać.


Kategoria Z moją Anią


  • DST 9.70km
  • Czas 00:30
  • VAVG 19.40km/h
  • VMAX 29.40km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Ani do pracy.

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 14.04.2013 | Komentarze 0

Trzeba było rano dostarczyć parę rzeczy dla Andzi do pracy. Więc pojechałem dookoła, aby trochę więcej km wyszło :)
Mimo wczesnej pory w Manufakturze już msza trwała i wyznawców zakupoholizmu nie brakowało.

Na placu w Manu jeszcze niewielu ludzi, ale Szwecja już się reklamuje.


Dobrze było się przejechać, chociaż wiatr dość silny i zimny, ale nie ma co narzekać. Z dnia na dzień ma być cieplej.


Kategoria Solo