Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2016

Dystans całkowity:306.37 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:15:28
Średnia prędkość:19.81 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:13.93 km i 0h 42m
Więcej statystyk
  • DST 14.30km
  • Czas 00:43
  • VAVG 19.95km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Poniedziałek, 19 września 2016 · dodano: 19.09.2016 | Komentarze 4

Wiatrzysko szatańskie od rana. W pracy liściowy urodzaj na dziedzińcu i na Piotrkowskiej.
Zaczyna się jesienny młyn. Pracy teraz będzie HUK :)
Jadący w maratonie Północ-Południe przeżywają armagedon. Dzeszcz, awarie, podjazdy. Nic tylko współczuć i zagrzewać do jazdy na metę.


Kategoria Praca


  • DST 5.30km
  • Czas 00:23
  • VAVG 13.83km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozruszać nogę Anuszki.

Sobota, 17 września 2016 · dodano: 17.09.2016 | Komentarze 5

Rower Anuszki wyregulowany, sztyca wymieniona.
Pojechałem z Anuszką zrobić zakupy na rynku bałuckim. Bogu niech będą dzięki, że Anuszka robi zakupy błyskawicznie i nie łazi bez sensu po sklepach i stoiskach. Rachu ciachu i zakupy zrobione.
A na rynku spóźnione przemyślenia jakiegoś łódzkiego filozofa.

Ania pierwszy raz na rowerze po szpitalu. Trochę narzekała na nogę, że szybko się męczy, ale myślę że z czasem będzie lepiej. Grunt to jeździć.


Kategoria Praca


  • DST 14.40km
  • Czas 00:42
  • VAVG 20.57km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Piątek, 16 września 2016 · dodano: 16.09.2016 | Komentarze 6

Dziś dzień do dupy. O 1.30 w nocy obudził mnie straszny huk. Aż Deore (mój kot) podskoczył ze strachu śpiąc w moich nogach.
Okazało się, że doszło do kolejnego wypadku na skrzyżowaniu Lutomierskiej i Klonowej. Później dowiedziałem się, że zderzyły się dwie taryfy i wszyscy zginęli, czyli 4 trupy Zasnąłem chyba przed 4 rano.
Do pracy pojechałem na śpiocha, kompletnie bez sił. W pracy ogarnąłem to co było najpilniejsze i wróciłem do domu.
Po drodze wstąpiłem do rowerowego po sztycę podsiodłową do roweru Ani. Zaraz wymienię, lower wyreguluję i będzie można jeździć razem :)


Kategoria Praca


  • DST 15.70km
  • Czas 00:44
  • VAVG 21.41km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Czwartek, 15 września 2016 · dodano: 15.09.2016 | Komentarze 2

Dzień na luzie. Pracowałem jak w PRLu. Nie ma co szaleć, trza oszczędzać kręgosłup.
Jechało sie dobrze, choć spokojnie. Po pracy Kaufland i do domciu.
Jutro po pracy na rower z Anuszką. Muszę tylko wymienić sztycę podsiodłową w jej rowerze, bo zajumałem do swojego. Moja miała takie luzy, że obawiałem się o swój tyłek. Jakby się złamała to przestałbym być dziewicą :)


Kategoria Praca


  • DST 14.20km
  • Czas 00:42
  • VAVG 20.29km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Środa, 14 września 2016 · dodano: 14.09.2016 | Komentarze 3

Kolejny pięęęękny dzionek, tylko liści coraz więcej i na Piotrkowskiej i w parku. Miotły i dmuchawy do liści nie wypuszczałem z rąk.
Dość szybko ogarnąłem się z robotą.
A w parku lato jeszcze trwa.

Nadal czuję się jakoś słabo. Zero siły, ciągle śpiący. Odliczam tylko dni robocze do weekendu.


Kategoria Praca


  • DST 14.30km
  • Czas 00:41
  • VAVG 20.93km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Wtorek, 13 września 2016 · dodano: 13.09.2016 | Komentarze 7

Wczoraj w pracy nie byłem. Kręgosłup tak bolał od niedzieli, że nie byłem w stanie zwlec się z łóżka.
Dziś już lepiej. Ciekawe jak długo.
Praca na dziś nieskomplikowana. Typowo cieciowa robota.
Do pracy i z pracy jechało się fajnie. Po zmianie ustawień kiery lepiej się jeździ. Ciekaw jestem jak będzie na dłuższym dystansie.
Rehabilitacja już bardzo niedługo.
Anuszka powraca do zdrowia. Powoli, ale z tygodnia na tydzień czuje się lepiej.
Dziś wspomniała, żebym przygotował jej rower do jazdy. Mam nadzieję, że to dobry znak.


Kategoria Praca


  • DST 14.30km
  • Czas 00:43
  • VAVG 19.95km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Upragniony piątek.

Piątek, 9 września 2016 · dodano: 09.09.2016 | Komentarze 8

Pogoda jaką lubię najbardziej. W pracy porządki na dziedzińcu. 
Tak się zastanawiam... Dlaczego grabarz tak się nazywa? 
To raczej ktoś, kto grabi grabiami, a grabarz to raczej zakopywacz albo spychacz bo ziemię spycha do grobu :)
Coś mnie tak dziś wzięło na filozoficzne rozmyślania :)
Jutro wolne, a jestem tak zmęczony, że nie wiem czy wyjdę na rower. Może rano lepiej będę się czuł.


Kategoria Praca


  • DST 14.30km
  • Czas 00:42
  • VAVG 20.43km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca z kolegami.

Czwartek, 8 września 2016 · dodano: 08.09.2016 | Komentarze 2

Dziś pogoda piękna, więc w pracy odwiedzili mnie dwaj koledzy. 
Nazywają się Jutro i Niechcemi się :)
No za cholerę nie szła mi dziś praca.
Pobiegałem na parkingu z dmuchawą i na dziedzińcu przed wejściem do pałacu.
Potem koledzy zaproponowali kawę i tak dzień zleciał :)


Kategoria Praca


  • DST 14.90km
  • Czas 00:43
  • VAVG 20.79km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i lato z mp3.

Środa, 7 września 2016 · dodano: 07.09.2016 | Komentarze 8

Piękna pogoda daje siłę. Praca w parku i koszenie trawy z mp3 w uchu i epicką muzą.
Po pracy zakupy w Kauflu i do domecku :)


Kategoria Praca


  • DST 14.30km
  • Czas 00:42
  • VAVG 20.43km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Wtorek, 6 września 2016 · dodano: 06.09.2016 | Komentarze 9

Wczoraj popełniłem grzech ciężki... Pojechałem do pracy tramwajem, bo kręgosłup mocno bolał.
Dostałem nauczkę, aby więcej nie grzeszyć. Wracając z pracy nie mogłem się doczekać na elektryczny napierdalacz. Okazało się, że była jakaś awaria. Kiedy wreszcie wsiadłem i usiadłem, nade mną stanęła jakaś stara baba. Waliło od niej przetrawionym alkoholem strasznie.
O nie, nie. Nigdy więcej tramwajów.


Kategoria Praca