Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 14.89km
  • Czas 00:53
  • VAVG 16.86km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rower polityczny.

Niedziela, 2 października 2016 · dodano: 02.10.2016 | Komentarze 25

Cóż, nadszedł dzień kiedy po raz pierwszy wziąłem udział w jakiejś demonstracji.
Sprawa ustawy antyaborcyjnej dotyczy nas wszystkich.
Nie jestem ani za ani przeciw. Jestem za prawem do wolnego wyboru przez każdą kobietę, ich mężów, partnerów.
Każdy ma własną wolę i własne sumienie, które w żaden sposób nie powinno być ograniczane przez nikogo. Szczególnie w tak prywatnej i osobistej sprawie jak aborcja.
Nie jestem ani za PIS'em ani za PO ani za żadną inną partią. To bagno mnie nie interesuje, jednak popieram każdego, kto jest przeciw ograniczaniu praw i wolności obywateli.
Tak więc pojechaliśmy z Anuszką na Piotrkowską, przez którą miała przejść demonstracja.
Tak się zaczęło.

Anuszka pilnie wszystkich obserwowała.

Czoło demonstracji prowadzili motocykliści.

Policjanci też chyba byli "za", bo wszyscy poubierani na czarno :)

Za motocyklistami jechała platforma ze szczekaczką.


Za platformą szli wszyscy uczestnicy.


Córka, wnuczek i babcia też byli.

I Anuszka też już babcia.

Przy placu Schillera mijaliśmy demonstrację, a raczej małą demonstracyjkę zwolenników ustawy.
Nieliczne w większości starsze osoby wykrzykiwały o mordowaniu dzieci, słowem nie wspominając o kobietach, które te dzieci rodzą.
Bardzo to było nieprzekonujące.

Nawet zagranicznicy popierali demonstrację z okien.


Na demonstracji było kilka tysięcy osób. Widać, że ludziom coraz bardziej nie podoba się to co robi rząd w sprawach, które dotyczą bezpośrednio obywateli tego kraju.
Z Anią też wzięliśmy w tym udział, bo mamy córkę i syna, których ta sprawa też będzie dotyczyć.

No i oczywiście Kubuś :)

Wątpię czy takie demonstracje coś dadzą. Niestety rząd robi co chce, nie biorąc pod uwagę zdania ludzi. Jednak myślę, że trzeba pokazywać co się myśli o projektach ustaw. W tym kraju nie obowiązuje prawo islamskie, ani katolickie ani żadne poza tym, które ustala konstytucja i MĄDRY rząd, którego w Polsce od dawna niestety nie ma.
Uprzedzając komentarze powiem, że nie zamierzam z nikim polemizować, nikogo przekonywać, uświadamiać i pouczać. Każdy ma prawo do swojego zdania i ja to zdanie szanuję.


Kategoria Z moją Anią



Komentarze
mors
| 22:31 poniedziałek, 24 października 2016 | linkuj Odnośnie jazdy w paskudne dni - pokonanie samego siebie to największa satysfakcja. Dobra pogoda tego nie daje. ;)
Trollking
| 20:49 poniedziałek, 24 października 2016 | linkuj Wiesz, ja mam taki wewnętrzny imperatyw, który mnie zmusza do jazdy jeśli nie pada i jeśli mam choć kawałek czasu. To motywuje jak narkotyk :)
Bitels
| 11:19 poniedziałek, 24 października 2016 | linkuj O żesz kurka wodna :)
Dajcie spokój. Każdy wyraził swoje zdanie i wystarczy.
Lepiej powiedzcie jak się zmotywować do jazdy w tak paskudne dni.
Trollking
| 21:39 niedziela, 23 października 2016 | linkuj ..i na tym zakończmy. Nie spamujmy Bitelsa.

W ostatnim zdaniu - poczytaj sobie więcej św. Franciszka niż św. Tomasza raz na jakiś czas :)
mors
| 21:25 niedziela, 23 października 2016 | linkuj No i dalej się przyssałeś do tego Kościoła. Jak w tym porzekadle "Kościół, matka nasza". ;)

Zarówno podejście do aborcji jak i podejście do życia zwierząt jest zbieżna z podstawami naszej cywilizacji, podstawami logiki jak i nauczaniem Kościoła. Ja akurat czerpię ze wszystkich źródeł jednocześnie, a jeśli komuś któreś źródło się nie podoba, to podstawiam mu pozostałe. Proste?

A jeśli uważasz/WIERZYSZ, że życie zwierząt ma jakieś nadprzyrodzone znaczenie, to pamiętaj tylko, że jesteś w zdecydowanej mniejszości. Także wśród ateistów. ;>
Trollking
| 21:19 niedziela, 23 października 2016 | linkuj I tym całym swoim komentarzem udowodniłeś to, czego tak bardzo boisz się przyznać - że wyznajesz ideologię jednego kościoła, do tego tylko w wersji regionalnej. Po co więc się tego wypierasz? :)

Ale nie powiem, odważny jesteś... tak się ostatnim zdaniem postawić Prezesowi? :)

Kwestię podejścia do zwierząt, choćby wobec posiadania przez nie uczuć wyższych lub duszy, przemilczę, bo to dla mnie już zupełny odlot Twojego kościoła.
mors
| 21:09 niedziela, 23 października 2016 | linkuj Nie dość, że podpalacz, to jeszcze niesłowny ;p ("Jako swoje ostatnie zdanie powiem...") - PISałeś dobę temu. Z resztą już po tym zdaniu od razu dopisałeś kilka następnych. ;)

Wiadomo, że "religia" i KRK to w Polsce to samo, przyjmując sensowny poziom uproszczeń i zaokrąglania liczb. A już na pewno to samo w "Waszej" retoryce, gdy dyskutujecie o religii i kościołach w PL.

Wątek z wegetarianizmem - zupełnie odleciałeś :) przecież nikt nigdy nie stawiał życia zwierząt jako wartości nadrzędnej, ogólnoludzkiej i fundamentalnej dla funkcjonowania naszej cywilizacji. Kościół też nie. ;) A o definicję wegetarianizmu pytaj tych, którzy go wymyślili. ;)

Zakaz mordowania dotyczy sytuacji gwałtu i deformacji płodu, jako tragedii nieco mniejszych, że tak matematycznie to ujmę. W przypadku zagrożenia życia matki powszechnie się przyjmuje, że decyduje matka z pomocą lekarzy.
Trollking
| 20:37 niedziela, 23 października 2016 | linkuj Miałem skończyć, ale jak widzę się nie da. Jeśli ja gaszę ognisko za pomocą kanistra to Ty chyba uwielbiasz w nie wskoczyć z zapałką i jeszcze krzyczeć, że ciepło :)

Przemawia przez Ciebie podświadomość chyba (w tym kraju w sumie się nie dziwię), bo pokaż mi proszę w ostatnim komentarzu jakiekolwiek moje zdanie o Kościele katolickim... Jeśli dla Ciebie słowo "religia" zawęża się jedynie do tego podmiotu to marketingowcom Krk naprawdę należy pogratulować skuteczności :)

Skoro dla Ciebie życie ludzkie jest takie ważne to czemu stawiasz te nie nienarodzone ponad to istniejące? Bo jeśli ciążą zagraża życiu matki i nie można jej usunąć to czym innym to jest niż umożliwieniem zabicia jednej przez drugą?

Z niższej "półki" - jestem wegetarianinem, ale jem jajka. Jak rozumiem nie jestem wegetarianinem, gdyż jem życie poczęte?

Jak (mam nadzieję) widzisz odpowiedzi na te pytania są czymś, czego Twój i mój umysł w swoich logikach nie pogodzą. Moja częściowa zgoda na aborcję zdecydowanie kłóci się z Twoim (pełnym?) jej zakazem. Jeśli w Twoich oczach jestem za mordowaniem to Ty też, nie dając możliwości wyboru w ciężkich sytuacjach.
mors
| 19:05 niedziela, 23 października 2016 | linkuj Dogaszasz ognisko kanisterkiem benzynki na odchodne? :)

Mimo moich wielokrotnych wyjaśnień nadal usiłujesz wmawiać obrońcom życia poczętego że są bezwolnymi realizatorami głosu Kościoła. Zupełnie niczym feminazistki, które regularnie sprzeciwiają się, by mężczyźni wypowiadali się w sprawach aborcji, jednocześnie uporczywie nie chcąc widzieć i słyszeć, że wśród przeciwników aborcji nie brakuje i kobiet.
Takoż wśród przeciwników a. nie brakuje ludzi spoza KRK.
A w moich dyskusjach (jeśli nie zauważyłeś jeszcze) nigdy nie powołuję się na nauczanie Kościoła, tylko na aspekty ogólnludzkie, skoro rozmawiam z ogółem ludzi.
Aż głupio się powtarzać n-ty raz, ale skoro muszę...: Każdy był kiedyś zlepkiem komórek, każdy był na tym etapie rozwoju, więc podstawy "chłopskiej logiki" mówią, że usunięcie płodu to zabicie przyszłego obywatela.
A co do prawa wolnego wyboru, to nie może ono kolidować z cudzą krzywdą i to jeszcze z czymś tak okrutnym, jak morderstwo. I wynika to z fundamentów prawa naturalnego będącego podstawą całej naszej cywilizacji. Stawianie tu znaku równości z opinią Kościoła jest ewidentną manipulacją i to jeszcze uporczywą...
Trollking
| 22:41 sobota, 22 października 2016 | linkuj Zgodnie z życzeniem Bitelsa zamknijmy już temat.

Jako swoje ostatnie zdanie powiem Ci Morsie, że "my" i "Wy" się w życiu nie dogadamy, gdyż "początek życia" zależy od wyznawanych poglądów. Ty masz swoje, ja mam swoje, Bitels ma swoje. Niestety - jak może zauważyłeś (?) - te wolne od religii dopuszczają wolność. Twoje nie.

I w tym jest cały problem.
Bitels
| 14:47 czwartek, 20 października 2016 | linkuj O pedofilii i statystykach wiem zdecydowanie więcej niż myślisz. Ale o tym pisać nie chcę. To dla mnie bardzo bolesna sprawa. Tyle w temacie.
Bitels
| 14:46 czwartek, 20 października 2016 | linkuj Morsie daj już spokój. Jeszcze raz powtarzam. Nie jestem zwolennikiem aborcji, opowiadam się za prawem wyboru jaki kobieta podejmie w porozumieniu z lekarzem. Nie ma się co tak gorączkować. Decyzja w tej sprawie zapadnie bez brania pod uwagę zdania najbardziej zainteresowanych.
mors
| 21:46 środa, 19 października 2016 | linkuj "Ktoś może nie chcieć..." - wprost wybornie, bo idąc tym tokiem, to ktoś inny może nie chcieć wychowywać dziecka już narodzonego, bo mu np. przeszkadza w karierze... Jego wolny wybór? A obrona tegoż to też barbarzyństwo?

Nie pojmuję, dlaczego do zwolenników aborcji (wiem, skrót myślowy) nie dociera, że - tak jak każdy - byli swego czasu tym "bezmózgim zlepkiem komórek"... Tu wystarczy chłopski rozum...

Motyw gwałtu - już pisałem tu i tamże: jak można odrażające przestępstwo zastąpić... najbardziej barbarzyńską zbrodnią - tj. zabiciem najbardziej niewinnej istoty?
Pooglądaj sobie zdjęcia w Sieci - w późnej ciąży to już autentyczne ćwiartowanie człowieka, który niewiele się różni od noworodka. Tymczasem zabicie noworodka jest powszechnie uważane, nawet w więzieniach, za jedną z najgorszych zbrodni - schiza wybitna...

@Bitels: w swych rozważaniach zechciałeś pominąć przykład, jaki Ci przedłożyłem.
Nie wiem co prawda (i Ty chyba też) jaki dokładnie jest % pedofilów w PL czy na Zachodzie - tych złapanych, a oprócz tego są niezłapani w trudnej do oszacowania liczbie oraz to, co najgorsze: pedofile potencjalni, których powstrzymuje jedynie strach przed karą. Przykład wysepki Pictarian sugeruje, iż ta brzydka skłonność jest czymś powszechnym, tylko w naszej cywilizacji stłumionym. Wystarczy popatrzeć, jak wielu mężczyzn w sile w wieku "dojrzałym", a nawet jeszcze starszych, umizguje się do 20, 18 czy nawet i 15-stolatek. Nie trzeba wielkiej wyobraźni bu przewidzieć, co by było, gdyby prawo i obyczaj zabraniało im kontaktów z jeszcze młodszymi. Ba- wszak i w naszym kraju dawnemi czasy były małżeństwa 15 latków z 10-12 letnimi dziewczynkami... Podobnie z krradzieżami - gdyby nie prawo (i samosądy) naprawdę niewielu byłoby uczciwych...
Trollking
| 22:06 poniedziałek, 17 października 2016 | linkuj Morsie... muszę zainterweniować, bo jak sądzę Twój system wartości (który jak to w PL odgórnie miał być też mój, ale po indoktrynacji w dzieciństwie wyrósł na bardziej "mojszy", wynikający z przemyśleń i odrzucenia autorytarnych narzutów mądrali od wszechwiedzy) nie pozwala Ci na postawienie się po drugiej stronie. Więc podam przykład, który oczywiście odrzucisz, ale może choć przemyślisz.

Zgodnie z procedowaną (na szczęście odrzuconą, ale jak wiadomo to nie koniec) ustawą aborcja była była zakazana w każdym przypadku. Teraz sobie wyobraź, że masz żonę, którą zgwałcił gdzieś po drodze z pracy jakiś obleśny zwyrodnialec z upośledzeniem umysłowym. Trafia zmasakrowana do szpitala, a po kilku tygodniach okazuje się, że jest w ciąży. Ty akceptujesz (załóżmy) "dar od Boga", czyli spotkanie plemnika z jajeczkiem, bo tak trzeba, A Twoja żona ma traumę, nie chce urodzić, bo cała sobą czuje, że chce mieć dziecko z Tobą, a nie z bestią, która jedynie... tu darujmy sobie szczegóły. Co zrobisz? Zmusisz żonę do urodzenia? Czy uważasz, że to dobre? Naprawdę Bóg tak chciał? Skrzywdzić osobę, którą kochasz, zrobić Ci niemały konflikt moralny w głowie, a do tego wydać na świat istotę, do której (w co jestem w stanie uwierzyć) osoba z musu rodząca czuje obrzydzenie?

Teraz, proszę, odnieś się do zapytania, iż "obrona życia to barbarzyństwo?". Specjalnie do przykładu nie dodałem wersji o niepełnosprawności płodu. Chciałem, żeby to był przykład dość częstej niestety sytuacji, na które trafiają kobiety tak tu, jak i na całym świecie. Tylko że większość świata zna medyczne podstawy, które definiują co jest zarodkiem, co embrionem, co człowiekiem. Poza myślicielami z Polski, świętszymi od papieża. No ale wiadomo - przecież to świat się myli, nie my, ostoja chrześcijaństwa :)

Jak wiesz nie jestem zwolennikiem feministek wojujących. Uważam, że należą się maks równe, a nie jakieś ponadprawa, dla kobiet, które z powodu wiekowych krzywd chcą się zemścić na facetach. Ale mam w sobie coś takiego jak zrozumienie, że ktoś może nie chcieć nosić w sobie przez 9 miesięcy (a co potem?) czegoś, co jest wynikiem przemocy. Rodzicielstwo - jak najbardziej, ale świadome.
Bitels
| 14:25 poniedziałek, 17 października 2016 | linkuj "No własnie z powodu funkcjonującego, lepiej lub gorzej, systemu prawnego przypadki morderstw i pedofilii są bardzo rzadkie."

Coś ten system prawny kompletnie nie działa, skoro w ostatnich latach przypadki pedofilii i morderstw za przysłowiowe 20 zł. ujawniane są coraz częściej.
Nie zapobiegają temu nawet wysokie kary. Za pedofilię w Polsce grozi do 12 lat.

Nie będę przekonywał nikogo co jest lepsze czy gorsze, bo nie jestem wszystkowiedzący, ale jak każdy mam prawo do swojego zdania i przekonań.
mors
| 21:58 niedziela, 16 października 2016 | linkuj No własnie z powodu funkcjonującego, lepiej lub gorzej, systemu prawnego przypadki morderstw i pedofilii są bardzo rzadkie. Wystarczy popatrzeć na czasy dawne i pradawne, gdzie nikt pedofilią nie zawracał sobie głowy, tudzież na kraje półdzikie, gdzie system prawny istnieje tylko teoretycznie (vide: małoletnie prostytutki w Tajlandii, tudzież skandal pedofilski na Pictarnie - bardzo mała społeczność na bardzo odizolowanej wyspie, "poza prawem" - praktycznie wszyscy byli uwikłani...).
To trochę jak z tym porzekadłem - "okazja czyni złodzieja" - mało kto kradnie, gdy się boi wpadki, ale gdy nie ma się czego bać, to nagle w wielu ludziach ujawniają się niskie instynkty...
A księża - nie wiem, czy są najczęstszymi sprawcami, bo relatywnie duża liczba wykryć w ich przypadku może być niemiarodajna (są bardziej na świeczniku). Tak czy owak - gdyby nie system prawny, byłoby dużo gorzej.

Tak wiem, prawo wyboru - tylko powiedzmy sobie uczciwie: wyboru czego...
Bitels
| 20:51 niedziela, 16 października 2016 | linkuj Skoro twierdzisz że wolna wola i sumienie przyczynią się do wzrostu pedofilii to dlaczego te przypadki w większości ujawniane są wśród duchownych którzy powinii świecić przykładem?
A to czy ktoś przychodzi z dzieckiem na demonstrację to właśnie jego wolna wola i troska aby dziecko też miało prawo wyboru w przyszłości.
Bitels
| 20:47 niedziela, 16 października 2016 | linkuj @mors skoro twierdzisz że prawo wyboru i sumienie nie powstrzyma od totalnego mordowania powołując się na Matkę Teresę z Kalkuty to zapytam tylko.
Dlaczego tak się jeszcze nie stało? Przecież pierwsze co dostał człowiek od Boga to wolna wola.
mors
| 00:03 niedziela, 16 października 2016 | linkuj "Jestem za prawem do wolnego wyboru przez każdą kobietę, ich mężów, partnerów.
Każdy ma własną wolę i własne sumienie, które w żaden sposób nie powinno być ograniczane przez nikogo. "
- doprawdy... przecież tymi argumentami można by równie dobrze wytłumaczyć i usprawiedliwić dokładnie wszystko, np. pedofilię... O_O
Jak już pisałem wcześniej - prawo wolności wyboru i wolności sumienia nie może stać ponad czyimś życiem - w przeciwnym razie cóż powstrzyma nas, narodzonych, byśmy się wzajemnie nie powybijali? - że tak strawersuję Matkę Teresę z Kalkuty...

@T-king: czytam, czytam i oczom nie wierzę - obrona ŻYCIA to barbarzyństwo??? bez komentarza...

PS. zabieranie dzieci na marsze zwolenników dopuszczalności zabijania dzieci przekracza moje zdolności pojmowania świata... :(
Bitels
| 08:48 wtorek, 4 października 2016 | linkuj @kdk moje dzieci to nie patologia. Rozumieją co to szacunek do rodziców.
kdk
| 08:30 wtorek, 4 października 2016 | linkuj "Każdy ma własną wolę i własne sumienie, które w żaden sposób nie powinno być ograniczane przez nikogo". Gorzej gdy ta pomyślą Twoje dzieci, gdy będziesz na ich łasce, stary i zniedołężniały.
huann
| 07:43 poniedziałek, 3 października 2016 | linkuj Faktycznie link nie działa - a wczoraj jeszcze działał :( Generalnie były na nim dwa marsze - jeden przeciw,ko, a drugi przeciwko przeciwko ;) Co do przeliczania na kilometry - no właśnie fajnie, gdyby wszyscy uczestnicy marszów dodatkowo czymś się zasłużyli - nawet będąc z opcji przeciwnej do naszych poglądów. Mogłoby wtedy powstać zdrowe współzawodnictwo - która opcja więcej "wymaszeruje" pomocy dla potrzebujących, zamiast nawalania się słowem, lub, co gorsza, jak to już nie raz bywało (zwłaszcza z jednej strony) - sztachetami ;)
Bitels
| 22:24 niedziela, 2 października 2016 | linkuj @Huann nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale tej sprawy nie przeliczam na kaemy. Link faktycznie nie otwiera się.
@Trollking rozumiem. Jednak trudno mi się opowiedzieć po stronie mniejszego zła. A zło pisowskie mam nadzieję, że samo sobie strzeli sobie samobója.
Trollking
| 22:05 niedziela, 2 października 2016 | linkuj Huann - link się nie otwiera, a szkoda, bo byłem ciekaw :/

Bitels - daleko mi od wiary w jakąkolwiek inicjatywę polityczną, a tym bardziej daleko mi od deklarowania miłości do którejkolwiek partii. Ale PO podpinająca się pod postulaty lewicy to żart. Choć z dwojga złego wolę Platfusów koniunkturalnie (pod wyborców) wetujących barbarzyństwo niż barbarzyńców prawem chwilowej siły gwałcących rzeczywistość. Oby to przeważyło szalę niezgody na kupowanie społeczeństwa dwupakiem: PiSpulizm+500+...
huann
| 21:25 niedziela, 2 października 2016 | linkuj Przemyślenie Ździś i na przyszłość (np. na 11 listopada): Wszyscy maszerujący, niezależnie od sprawy z jaką przyszli maszerować, powinni mieć przed początkiem marszu obowiązkowo włączaną aplikację "Pomoc mierzona kilometrami" (czy jak to tam się nazywa). Przeliczmy, powiedzmy 5 km przeciętnego marszu na te 5, czy 50 tysięcy maszerujących (w zależności od ocen policji;) - która to ocena zresztą nie miałaby już znaczenia, bo dane byłyby jasne - bo równe ilości pobranej aplikacji), pomnóżmy to razy 2 (jedni, co maszerują za, drudzy - przeciwmaszerujący). Od razu byłoby lepiej - nawet jakby było gorzej! ;)
http://kuku.pl/komiks-dowcip-z…/Marsz-oburzonych-kuku-pl.jpg
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!