Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(49)

Moje rowery

UNIBIKE VIPER 26428 km
Emeska 3464 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 14.30km
  • Czas 00:43
  • VAVG 19.95km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Czwartek, 20 października 2016 · dodano: 20.10.2016 | Komentarze 4

Rano jazda jeszcze na sucho. Po pracy już w deszczu. Alex jutro już kończy. I dobrze, będzie trochę spokoju.
Ustalam plany rowerowe na następny rok. Kurdę oby kasy nie zabrakło.


Kategoria Praca



Komentarze
huann | 10:00 sobota, 22 października 2016 | linkuj No, fakt :D Ja mam Marabuta z 1995 roku z dziurami wygryzionymi w podłodze przez plagę myszów w 1996 w Bieszczadach. Zaczęło się od tego, że w 1995 roku była plaga orzeszków bukowych, więc rok później myszowa. Na szczęście w 1997 roku obrodziły żbikoty i inne rysie i wszystko wróciło do punktu wyjścia (z wyjątkiem podłogi namiotu;)
Bitels | 17:00 piątek, 21 października 2016 | linkuj Jadąc kiedyś na 400km. miałem 20zł.
W planach uwzględniam Anuszkę, więc namiot musi być (który muszę kupić, bo 15 letni alpinus już umarł).
Jakbyśmy mieli spać w noclegowni to Anuszka pewnie by powiedziała: pierd@l się :)
huann | 06:42 piątek, 21 października 2016 | linkuj Przy braku kasy są jakieś możliwości. Kiedyś za 60 zł pojechałem rowerowo nad morze - jechałem 6 dni, bo pojechałem sobie przez Trzebnicę koło Wrocławia. Wydałem 60 zł, bo tyle miałem. To było w czasach gdy nie było jeszcze kart płatniczych. Wybrałem się bez kurtki, bez namiotu, bez śpiwora, sam... spałem gdzie się dało (w tym w noclegowni dla bezdomnych:D)- a dziś to jedno z fajniejszych rowerowych wspomnień :))
Ależ chciałbym mieć 6 dni tylko na rower... przy braku czasu kasa - na nic! :(
Kot | 19:11 czwartek, 20 października 2016 | linkuj Też ustalam plany na przyszły rok. I jak tak liczę, to już widzę, że kasy mi niestety bardzo brakuje :((. Cienko to widzę.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!