Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 48.83km
  • Czas 02:14
  • VAVG 21.86km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zgniłobłotna pętelka.

Niedziela, 16 czerwca 2019 · dodano: 16.06.2019 | Komentarze 4

W końcu się udało wyjść na rower. Trochę niewyspany, bo zasnąłem chyba po pierwszej w nocy. Obudziłem się po 7 i o 8 rano ruszyłem na Zgniłobłotną Pętelkę.
Pierwsze 10km. jechałem jak zmęczony chomik, noga za nogą, potem było już lepiej.

Za Zgniłym Błotem zatrzymałem się przy stawie.
Fajne miejsce, bo przypomina mi narwiańskie klimaty.

Potem w Kazimierzu krótki przystanek na łyk wody.

I dalej w drogę. Po drodze spotkałem kilku szosonów. Nie tylko ja ruszyłem o poranku, aby uniknąć patelni z nieba :)
Kolejny wodopój na przystanku.

I potem już prosto do domu.
Pożytecznie spędzony niedzielny poranek.


Kategoria Solo



Komentarze
Trollking
| 20:42 poniedziałek, 17 czerwca 2019 | linkuj Wybaczam warunkowo :)
Bitels
| 14:40 poniedziałek, 17 czerwca 2019 | linkuj Koszmar67, miało być "szoszoni", używaj kiedy chcesz :)
Trollking, sorry musiałem wracać do domu i nie dokęciłem do 50.
Trollking
| 20:24 niedziela, 16 czerwca 2019 | linkuj Fajny szwajcarski strój :)

Te Zgniłe Błota całkiem świeżo wyglądają :)

ps. ja bym dokręcił do 50,00, ale to moje zboczenie :)
koszmar67
| 20:22 niedziela, 16 czerwca 2019 | linkuj "Szosoni"... to określenie mnie rozwaliło! :)))
Pozwolisz, że od dzisiaj będę go używał? (jeżeli oczywiście nie naruszę praw autorskich). :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!