Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 12.30km
  • Czas 00:43
  • VAVG 17.16km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Wtorek, 14 stycznia 2020 · dodano: 14.01.2020 | Komentarze 8

Dziś wkurzył mnie kolega, który sprząta w drugim budynku.
Do pracy przyszedł naje...any i poszedł spać do swojej kanciapy.
Kierownik od Komisarza Alepsia się zdenerwował i przyszedł do ochrony z pretensjami, że w kiblach syf.
Dzwonię do tego alkoholika. W końcu odebrał tel, więc mu mówię sprzątnij kible bo jest chlew.
A on do mnie: Co ty gadasz?
Podobno miał do mnie pretensje, że kazałem mu sprzątać.
Już ja z nim sobie jutro pogadam.
Mówię: rób jak uważasz, ale nie zdziw się jak wylecisz z roboty.
Z pracy wyszedł chyba przed 12, no i kierownik instytutu ma go już na celowniku.
Nie rozumiem takich ludzi. Chleje, w pracy ze wszystkich żartuje w prostacki sposób.
A z drugiej strony, jak menagerowie z imprela rekrutują ludzi. Przecież od razu po gębie widać, że taki delikwent chla i dupa nie pracownik z niego będzie.


Kategoria Praca



Komentarze
Trollking
| 22:06 piątek, 17 stycznia 2020 | linkuj Mi się zdarzało tylko po imprezach firmowych, ale wtedy było to niemal wymagane. Do tego daaaaawno temu :)

Teraz nie wyobrażam sobie pójść do pracy nawet z podejrzeniem. Po to człowiek ma mózg, żeby powiedzieć "nie" w odpowiednim momencie.
huann
| 14:10 piątek, 17 stycznia 2020 | linkuj I ja, choć ostatnio ledwo się powstrzymuję ;)
Znaczy - troszkę jest chyba takich :)
mors
| 06:55 czwartek, 16 stycznia 2020 | linkuj Ja też, ja też!;p
Lapec
| 06:30 czwartek, 16 stycznia 2020 | linkuj O ile nigdy nie piłeś, albo zawsze byłeś "monter" w pracy to mega szanuje i możesz rzucić czym tylko chcesz.
Bitels
| 07:17 środa, 15 stycznia 2020 | linkuj To ja mam rzucić kamieniem? Nie piję nie tylko w pracy, ale i poza nią. Nigdy.
Dla mnie przychodzenie do pracy w stanie wskazującym i do tego picie w pracy, to to samo jak siadanie za kierownica i prowadzenie samochodu na podwójnym gazie.
Lapec
| 06:37 środa, 15 stycznia 2020 | linkuj Niech pierwszy rzuci kamień kto choć raz nie przyszedł "na bombie" do pracy xD. Mówię/piszę oczywiście o incydentach - taki cug alkoholowy mu (i Wam) nic dobrego nie wróży ...
Trollking
| 22:54 wtorek, 14 stycznia 2020 | linkuj Rąk do pracy brakuje i są niestety efekty :/

Też nie rozumiem, jak można przyjść do pracy pod najmniejszym nawet wpływem. No ale co ludzie, to ludzie... Jak to mawia pan premier M.: "polskość to normalność!" :)
malarz
| 16:31 wtorek, 14 stycznia 2020 | linkuj Był zawiany i to nie od tego, że wiało...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!