Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Solo

Dystans całkowity:4506.62 km (w terenie 1.21 km; 0.03%)
Czas w ruchu:229:47
Średnia prędkość:19.61 km/h
Maksymalna prędkość:45.90 km/h
Liczba aktywności:213
Średnio na aktywność:21.16 km i 1h 04m
Więcej statystyk
  • DST 5.50km
  • Czas 00:19
  • VAVG 17.37km/h
  • VMAX 29.70km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po zakupy do Ani.

Poniedziałek, 10 czerwca 2013 · dodano: 10.06.2013 | Komentarze 0

Dziś kursuję jak taryfa. Do pracy, do Ani po zakupy, a wieczorem po Anię co by drogi do domu nie zgubiła :)


Kategoria Solo


  • DST 3.20km
  • Czas 00:13
  • VAVG 14.77km/h
  • VMAX 30.20km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i powrót.

Poniedziałek, 10 czerwca 2013 · dodano: 10.06.2013 | Komentarze 0


Kategoria Solo


  • DST 26.50km
  • Czas 01:21
  • VAVG 19.63km/h
  • VMAX 33.90km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

EPLL. Lotnisko im. Wł. Reymonta w Łodzi.

Sobota, 8 czerwca 2013 · dodano: 08.06.2013 | Komentarze 2

Cały dzień przesiedziałem w domu, ale późnym popołudniem zaczęło mnie "nosić". Pytanie do wujka google i pojechałem na łódzkie lotnisko. Jechało się miło. Słońce wreszcie grzało jak lubię. W ciągu kilkudziesięciu minut dojeżdżałem na miejsce.

Posiedziałem chwilę na tarasie widokowym, gdzie okazało się że nie tylko ja chciałem przyjechać tu rowerem.

Nowy terminal naprawdę robi wrażenie. Szklany nowoczesny budynek wygląda świetnie, chociaż zdjęcie nie oddaje tego dobrze.

Chciałem jeszcze pojechać do skansenu lotniczego, ale babka ze straży granicznej powiedziała mi, że już został zlikwidowany. Szkoda, że google ma nieaktualne informacje.

W drodze powrotnej spojrzałem na mijaną zajezdnię autobusową i pomyślałem, że jestem w Warszawie :)


Na Al. Włókniarzy na światłach stał przede mną jakiś gostek na szosówce. Dziwna to była szosówka. Koła 26", rama też jakaś nie wiadomo jaka, hamulce V-brake. Facio bardzo się starał mnie zgubić. Początkowo nie zwróciłem na to uwagi, ale tak często oglądał się za siebie, że postanowiłem nie dać mu się. Starał się przez 5 km, dusił te 30km/h i mu nie wyszło. W końcu skręcił, a ja pojechałem do domu.


Kategoria Solo


  • DST 3.20km
  • Czas 00:10
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 34.60km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tradycyjnie

Piątek, 7 czerwca 2013 · dodano: 07.06.2013 | Komentarze 0


Kategoria Solo


  • DST 3.20km
  • Czas 00:12
  • VAVG 16.00km/h
  • VMAX 26.10km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i powrót.

Czwartek, 6 czerwca 2013 · dodano: 06.06.2013 | Komentarze 0


Kategoria Solo


  • DST 3.20km
  • Czas 00:09
  • VAVG 21.33km/h
  • VMAX 35.20km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i powrót.

Środa, 5 czerwca 2013 · dodano: 05.06.2013 | Komentarze 0


Kategoria Solo


  • DST 3.20km
  • Czas 00:10
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i powrót.

Wtorek, 4 czerwca 2013 · dodano: 04.06.2013 | Komentarze 0


Kategoria Solo


  • DST 3.20km
  • Czas 00:11
  • VAVG 17.45km/h
  • VMAX 27.30km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i powrót.

Poniedziałek, 3 czerwca 2013 · dodano: 03.06.2013 | Komentarze 0


Kategoria Solo


  • DST 3.20km
  • Czas 00:12
  • VAVG 16.00km/h
  • VMAX 24.80km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i powrót.

Piątek, 31 maja 2013 · dodano: 31.05.2013 | Komentarze 0


Kategoria Solo


  • DST 6.50km
  • Czas 00:22
  • VAVG 17.73km/h
  • VMAX 32.90km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Co za posr...ny piąteczek :(

Piątek, 31 maja 2013 · dodano: 31.05.2013 | Komentarze 4

Co za posrany piąteczek dziś miałem to masakra i hujnia z patatajnią :(
Początkowo nic nie zapowiadało nadchodzących nieszczęść. Pośmigałem na miotle w pracy jak na Harrego Pottera przystało, zgrabiłem trawę, którą wczoraj skosiłem przy bloku, a potem przyszedł szef i wypłacił mi tygodniówkę. A JA JĄ KURWA ZGUBIŁEM!!! Odnalazłem tylko 40zł. Potem w domu kombinowałem przy kodzie naszej strony i znów pech. Przy wklejaniu skryptu w jakiś sposób wykasowałem część kodu strony i szlag trafił relacje z trzech lat wycieczek. Całe szczęście, że udało mi się odzyskać straty, ale i tak jakiś znacznik jest niezamknięty, bo tekst wyświetla się nieprawidłowo w kilku miejscach.
Ogólnie dzień do dupy.


Kategoria Solo