Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 22.70km
  • Czas 01:13
  • VAVG 18.66km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majówka.

Poniedziałek, 1 maja 2017 · dodano: 01.05.2017 | Komentarze 7

Wstałem rano o 8. Spałbym pewnie dalej, ale Anuszka obudziła mnie na kawę. I dobrze, szkoda dnia na spanie. Pomyślałem, że dobrze by było pokręcić trochę kilometrow dla Kórnika. Jak pomyślałem, tak zrobiłem i o 11 wsiadłem na rower uruchamiając aplikację kręć kilometry. Od samego początku szwankowała pokazując, że jadę z prędkością 1,34 km/h. Kij z tym, ważne, że liczy czas i dystans.
Pojechałem al. Włókniarzy, potem Mickiewicza do Piotrkowskiej i dale w kierunku Zgierskiej.


Park im. Poniatowskiego.

Na Piotrkowskiej zbierano podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie likwidacji gimnazjów. Ludzi jak na wolny dzień na łódzkich Krupówkach, niewielu. Tylko rowerzyści powstawali.
Na Placu Wolności remontują Tadzia Kościuszkę.

Pomnik Tadeusza Kościuszki.

Potem Pojezierską i Warszawską do Wycieczkowej.

"Kaloryfer" - parking przy Wycieczkowej. 

Potem lasem do Arturówka. A tam jakiś piknik. Rozstawione namioty, masa ludzi. Czyli typowe spędzanie czasu przez Polaków. Usiąść, wypić i wężykiem iść do domu.

Piknik w Arturówku.


Kałuża w Arturówku.

I potem do domu.
Wkurzyłem się na tą aplikację kreckilometry. Myślałem, że wykręcę trochę kaemów dla Kórnika, a tu nic z tego. Trzeba będzie ślad trasy jakoś przenieść do aplikacji, jeśli będzie taka możliwość i nie korzystać z niej więcej w telefonie.
Pogoda taka sobie. Pochmurno, wietrznie, ale nic to. Może ten wiatr przegoni te chmurzyska i będzie już ciepło.


Kategoria wycieczki


  • DST 14.40km
  • Czas 00:42
  • VAVG 20.57km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Piątek, 28 kwietnia 2017 · dodano: 28.04.2017 | Komentarze 3

No i mamy piuntek :) Rano lało, więc do pracy przyjechałem mokry.

A teraz móóódlmyyyy sięęę. Nieeech pogoooda na weeeekeeeend bęęędzieeee słooooneeeczna, nieeech wiaaatr nieee wieeejee. Aaaameeen :)


Kategoria Praca


  • DST 14.40km
  • Czas 00:42
  • VAVG 20.57km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Czwartek, 27 kwietnia 2017 · dodano: 27.04.2017 | Komentarze 2

Dziś pogoda do du.. ups. Sorry Trolking. Dziś pogoda jest zła. Padało, trochę wiało i zimno było.
A ja dziś byłem jak Bruce Wszechmogący. Cały dzień na mopie. W budynku pachnie kwiatkami jak przy budce kwiaciarki na cmentarzu :)

Możecie się śmiać, ale kręcenie ósemek mopem bardzo uspokaja :)
Poza tym nic ciekawego. Niech ktoś wreszcie da jakąś łapówkę wiośnie, może wtedy zacznie grzać, bo teraz ewidentnie się opiep... (sorry) obija :)


Kategoria Praca


  • DST 14.40km
  • Czas 00:43
  • VAVG 20.09km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Środa, 26 kwietnia 2017 · dodano: 26.04.2017 | Komentarze 3

Dziś, jak mawia bs- owy gustav, dupna pogoda. Pada cały dzień. W pracy zrobiłem sobie dzień lenia. Nie starałem się za mocno. Oczywiście zrobione wszystko co trzeba, ale bez spiny. Więcej było luzu i you tuba w telefonie niż pracy.

Niech już ten co decyduje o pogodzie, weźmie się zastanowi. Toż to jakaś hu..nia, a nie wiosna.
A tak poza tym mam dzień pt:"Do dupy z tym wszystkim". Może jutro będzie pt:" Życie jest piękne".


Kategoria Praca


  • DST 14.40km
  • Czas 00:41
  • VAVG 21.07km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Wtorek, 25 kwietnia 2017 · dodano: 25.04.2017 | Komentarze 3

Dziś dość ważna impreza. Jakiś konkurs o Unii Europejskiej. Przyjechały jakieś szyszki z Brukseli.
A na podwórku kwitną sosny.

Powrót do domu szybki. Im cieplej, tym większą czuję moc :)
Oby zapowiedzi pogodowe na majówkę się sprawdziły. Machnie się wreszcie jakiś dłuższy dystans, bo takie pierdzenie po 14 kaemów już mnie wku... :)


Kategoria Praca


  • DST 14.40km
  • Czas 00:42
  • VAVG 20.57km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Poniedziałek, 24 kwietnia 2017 · dodano: 24.04.2017 | Komentarze 2

Rano bardzo rześko. W pracy przygotowania do jutrzejszej imprezy, a dziś impreza od 14 do 17. Jak zwykle młyn.
Nie miałem nawet czasu odebrać kół z serwisu, więc nadal jeżdżę na kołach Bitelsowej.
Ogólnie trochę nerwowy okres, a w maju zaczynają się komunie i pracy będzie od jasnej cholery.
Nadal czekam na kasę, by wreszcie kupić garmina. Bardzo mi się przyda, więc nie jest to jakaś moja rowerowa fanaberia.
Bliżej lata czeka mnie też zakup nowego namiotu, bo 15 - letni Alpinus, który służył mi wiernie, zakończył swój żywot.
Chciałbym kupić jakiś trzyosobowy namiot z dużym przedsionkiem. Waga nie jest istotna. Nie jestem ultralight i wygoda jest dla mnie ważniejsza, niż kilkanaście deko mniej.
Na dziś tyle. Idę odpocząć.


Kategoria Praca


  • DST 14.70km
  • Czas 00:50
  • VAVG 17.64km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielna jazda na "kradzionych kołach".

Niedziela, 23 kwietnia 2017 · dodano: 23.04.2017 | Komentarze 7

Weekend. Wczoraj trochę pracy w domu i leniuchowanie z Anią. Wieczorem jednak doszedłem do wniosku, że muszę ruszyć tyłek chociaż na trochę. Pozwoleństwo dostałem ( Anuszka jak to przeczyta to mnie opieprzy :) ) rano zajumałem kola z roweru Ani, bo swoje oddałem we czwartek do serwisu.
Wiało, nawet trochę cienkim śniegiem poprószyło przez chwilę, ale jechało się fajnie. Pojechałem w kierunku tzw, "kaloryfera" i stamtąd skręciłem do Arturówka. Mało ludzi, trochę rowerzystów... cóż pogoda zniechęca doi wychodzenia z domu.


Potem pojechałem w kierunku domu.

Po drodze zahaczyłem o Biedronkę.
Całkiem dobrze jechało się na "kradzionych kolach", ale jutro wreszcie będę miał swoje.


Kategoria Solo


  • DST 14.40km
  • Czas 00:45
  • VAVG 19.20km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Wtorek, 18 kwietnia 2017 · dodano: 18.04.2017 | Komentarze 7

Budzik zadzwonił o 5.15. Wstałem, spojrzałem za okno i szepnąłem:
- @$#&* /&?
Śnieg walił jak głupi. Co za czasy. Pis u władzy, śnieg na wiosnę. Do dupy z tym.
W pracy po świętach powoli, ospale, jak żółw ociężale zacząłem porządkować reżyserkę, wynosząc nie potrzebne klamoty.
I tak mi dzień minął.
Po powrocie do domu zadzowniłem do operatora, u którego mam internet, zgłosić jego brak. Okazało się, że nie dociera sygnał do mojego modemu. Mają jutro naprawić.

Potem zdjąłem koła z roweru, odkręciłem kasetę i wypucowałem wszystko na glanc, bo oddaję koła do serwisu na przegląd piast i centrowanie.
Tak więc jutro do pracy tramwamwajem :( Buuuuuu.


Kategoria Praca


  • DST 15.60km
  • Czas 00:48
  • VAVG 19.50km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Piątek, 14 kwietnia 2017 · dodano: 14.04.2017 | Komentarze 2

Ostatni dzień przed świętami. Totalny luz. Po 12 przebrałem się, wsiadłem na rower i pojechałem do Kaufla na zakupy. Dobrze, że byłem tam wcześniej, bo nie było tłumu. Koleżanki Anuszki z pracy odłożyły mi większość tego, co miałem kupić, więc nie musiałem stać w kolejce. Rety, dwie sakwy załadowane na maxa, ale jechało się dobrze mimo wiatru.
Kierowców już dopadła przedświąteczna ślepota. Na przejazdach na skrzyżowaniach zupełnie mnie nie widzieli. Jeden prawie we mnie wjechał, a ja wyjechałem do niego z ryjem. Przydałby się porządny kamień na takich debili. Samochody niektórych niestety odmóżdżają.
W domu luzik, jakby do świąt był co najmniej miesiąc, ale u nas tak już jest. Kompletnie nie przejmujemy się, że nie posprzątane, że okna nie umyte. Walić to :) Są ważniejsze rzeczy.
Tym z Was, którzy świętują życzę spokoju i miło spędzonego czasu z rodziną, a tym którzy nie świętują, życzę tego samego :)


Kategoria Praca


  • DST 14.40km
  • Czas 00:43
  • VAVG 20.09km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Czwartek, 13 kwietnia 2017 · dodano: 13.04.2017 | Komentarze 5

Dziś praca na luzie. Nie przemęczałem się. Nie wiem co myśleć o dodatkowej robocie dla instytutu, po świętach się wyjaśni. Najwyżej podziękuję i będę robił tylko to, do czego impel mnie tam zatrudnił.
Co do spraw rowerowych, to w najbliższym czasie czeka mnie wymiana opony, hamulców i suportu.
W drodze powrotnej do domu zaczął padać grad. Przez tą pogodę wolałbym być murzynkiem Bambo i żyć w ciepłej Murzylandii, a nie w zimnym Kaczogrodzie :)


Kategoria Praca