Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 13.00km
  • Czas 00:43
  • VAVG 18.14km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzygam polityką.

Piątek, 19 lutego 2016 · dodano: 19.02.2016 | Komentarze 10

Do pracy w deszczu. Spokojny piątek, zrobiłem co trzeba i poczytałem podrozerowerowe.
Rozumiem, że tv wałkuje temat 500+, ale jak widzę dyskusję na ten temat na forum rowerowym to ręce opadają. Każdy biorący udział w tej jałowej dyskusji wyskakuje ze swoją tezą, podając mniej lub bardziej prawdziwe wyliczenia procentowe i kwotowe. Jakieś teorie, że single mają lepiej od par z dziećmi...
Przecież cały ten program to wielkie oszustwo wyborcze i nie ma sensu podniecać się tym pisowskim mydleniem oczu.
Niech już wiosna nastanie to tematy na forum będą ciekawsze, bo teraz to nie chce sie człowiekowi logować.
Po pracy powrót do domu w padającym mokrym śniegu.

Za takie mazanie po budynkach obcinałbym łapy, ale w Łodzi nic mnie już nie zdziwi. Częściowo zgadzam się z Lindą. Jak się patrzy  na łódzkie ulice, budynki to na prawdę wygląda to jak miasto meneli.
Nic to, mamy piąteczek :)


Kategoria Praca



Komentarze
Bitels
| 20:35 poniedziałek, 22 lutego 2016 | linkuj Jeśli mural jest dobrze wykonany przez kogoś, kto się na tym zna to też mi się podoba. Część ulicy Lutomierskiej w Łodzi w czasie wojny była w granicach getta łódzkiego (Litzmannstadt Getto). O ile wiem, nie było w tym rejonie żadnych akcji zbrojnych, ani polskich, ani żydowskich.
Zgody właściciela nie było. Wiem, bo kiedyś rozmawiałem z administratorem budynku.
Ani to ładne, ani artystyczne. Zwykły chamski bohomaz, wykonany przez bałuckich dresiarzy.
Coś takiego na pewno nie przyciągnie turystów. Wręcz przeciwnie.
wilk
| 20:14 poniedziałek, 22 lutego 2016 | linkuj Np. Sardynia słynie z "muralów", z których mnóstwo ma polityczny, szczególnie lewicowy wydźwięk. I są tam normalnym elementem krajobrazu wielu miast większych i mniejszych. Elementem który wręcz przyciąga turystów.
wilk
| 20:13 poniedziałek, 22 lutego 2016 | linkuj To już każdy ma swoje zdanie czy to jest oddawanie czci czy też nie, mi się dobrze wykonane graffiti tego typu jak wrzuciłem bardzo podobają. IMO zdobią, a nie szpecą miasto. A może tam była jakaś akcja konspiracji z okresów wojny? Czy jest związane w ten czy inny sposób z historią podziemia? To czy nie było zgody właściciela wiesz czy też przypuszczasz?
Bitels
| 19:57 poniedziałek, 22 lutego 2016 | linkuj To, że zatytułowałem tak swój wpis, wcale nie oznacza zainteresowania polityką. Nie rozwijałem tego dalej i tyle.
A czasy PRL''u dobrze pamiętam z dzieciństwa, czasów młodości i nie muszę podpierać się artykułami. Interesuje mnie tu i teraz. To, że było kiedyś tak, wcale nie oznacza, że musi być tak teraz.
Umieszczanie symboli narodowych w takich miejscach to nie jest okazywanie im czci.
Po pierwsze to nie są miejsca przeznaczone go tego.
Po drugie to zostało to nabazgrane bez zgody właściciela, więc niezgodnie z prawem.
Wątpię, czy ktoś byłby zadowolony, jakby taką niby sztukę miałby na elewacji domu, który sam zbudował.
wilk
| 16:37 poniedziałek, 22 lutego 2016 | linkuj Jak widać wcale tak nie rzygasz tą polityką - skoro i na swoim blogu ją ładujesz. I nie ma nic dziwnego, że ludzie o tym rozmawiają - bo to temat, który wielu interesuje, także rowerzystów. A narzekanie na wandali - trochę zabawne, młodzież zawsze taka była, jest i będzie. To tylko taki mit, że kiedyś było z tym lepiej, taki artykulik o czasach PRL.

A to akurat nie wiem czy jest wandalizm, artystyczne to nie jest, ale też nie są to zwykłe bazgroły i kibolskie bluzgi - to flaga polska z symbolem Polski Walczącej. Część tego typu graffiti umieszcza się na budynkach za zgodą właścicieli i władz miejskich. W Warszawie np. jest słynny mur wyścigów konnych na Służewcu, długi na dobry kilometr, cały w graffiti i to graffiti bardziej artystycznym, z wyższej półki. Część ludzi w ten sposób upamiętnia ważne dla nich postacie i nie brakuje takich graffiti dodających uroku przestrzeni miejskiej, jak coś takiego
huann
| 11:23 poniedziałek, 22 lutego 2016 | linkuj Co do smarowania, to ostatnio nawet obsmarowali stare drzewa w Helenowie :/ A co do 500+ - to jestem za: 500 zł na każdy drugi ROWER w rodzinie! ;)
Bitels
| 10:00 sobota, 20 lutego 2016 | linkuj Ok Jurek, ale mimo wszystko to nie jest wina miasta, że gówniarze smarują bzdury na murach. Widać to szczególnie w Łodzi, gdzie środowiska kibolskie wiodą prym w tego rodzaju wandalizmie.
Można snuć różne przypuszczenia, dlaczego tak się dzieje tylko co to da?
Patologia zawsze patologią zostanie. Takie czasy, że młodym ludziom głupoty do głowy przychodzą, bo nikt nie uczy myślenia i rozsądku, a najważniejsza jest dla takich młotów "zabawa".
Jurek57
| 08:13 sobota, 20 lutego 2016 | linkuj Bitels - to nie wina Łodzi czy innych miast.
Żyję już trochę na tym świecie i pamiętam różne władze które obiecywały swoim obywatelom "wszystko".Żeby utrzymać się na stołkach.
Mamy XXI wiek , ludzie są sfrustrowani , zwłaszcza modzi . Perspektywy mają mgliste.
Te malunki to sposób na "pokazanie się" po swojemu !Nie zawsze mądry .
Bitels
| 19:19 piątek, 19 lutego 2016 | linkuj Nie tylko o tym można pisać. Na forum jest wiele ciekawych i przydatnych tematów, ale polityka moim zdaniem nijak nie pasuje do forum rowerowego. Jest niby hyde park, ale po co ruszać temat, na który nikt z rowerzystów, wegetarian i zwykłych szarych ludzi nic nie poradzi?
Prowadzi to tylko do niepotrzebnego szarpania się i walki na argumenty, które i tak nic nie zmienią. Do tego jeszcze jakieś uszczypliwości, wyśmiewanie... żenada.
Gość | 17:38 piątek, 19 lutego 2016 | linkuj Dobra wypowiedź, na forum rowerowym jak już, to nalezałoby pisać raczej o rowerkach dziecięcych i nauce jazdy na nich. Szerokiej drogi!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!