Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 132.18km
  • Czas 08:28
  • VAVG 15.61km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka z PGR' em.

Niedziela, 10 września 2017 · dodano: 10.09.2017 | Komentarze 10

Super wyjazd. Relacja jutro. Wieczór rezerwuję dla Anuszki :)

Edit:
Wyjazd zaplanowałem, jak tylko zobaczyłem na FB wydarzenie dodane przez Pabianicką Grupę Rowerową (PGR).
Pomyślałem, że to dobry pomysł, bo nie wiadomo jak dalej będzie z pogodą i dobrze byłoby wykorzystać jeden z ostatnich ciepłych dni tego roku.
Upewniłem się, czy można będzie przyjechać i pokręcić razem i w niedzielę o 7 rano wyjechałem rowerem do Pabianic.
Szybko poszło i na miejsce dojechałem pierwszy. Po chwili przyjechał chłopak ze sklepu rowerowego Alpina, który zapewniał wsparcie techniczne na czas wyjazdu.
Powoli zaczęli się zjeżdżać uczestnicy wycieczki.


Czekaliśmy jeszcze na jedną dziewczynę, która zostawiła samochód gdzieś na mieście i rowerem chciała dojechać na miejsce zbiórki, co nie bardzo jej wychodziło. W końcu kiedy wjeżdżała na plac w parku, ktoś zapytał:
- I jak tam, co tak długo?
W odpowiedzi usłyszeliśmy:
- A idź pan w ch..j !
No i ruszyli wszyscy w dobrych humorach w drogę.
Po drodze sklepostop.

Najpierw do Piorunowa. Pałac jak pamiętam sprzed kilku lat nic się nie zmienił. Stoi jak stał, park też też taki sam.

Na miejscu grupowa sweet focia i dalej w drogę do Pęczniewa nad Jeziorsko.
Droga jak droga. Nic szczególnego. Lekko dziurawy asfalt, miejscami bardziej dziurawy. Krajobrazy też nieszczególny, ale ujdzie w tłoku. W końcu docieramy na miejsce. Widać było, że niektórzy mieli już lekko dosyć jazdy i z ulgą rozłożyli kocyki.




Kilkudziesięciominutowy popas i jazda w drogę powrotną przez Szadek.
W Szadku był zaplanowany dłuższy postój przy Restauracji Regionalna. Szumna nazwa przypominała lokal z lat '70 w PRL'u.
Ja nie skorzystałem, ale uczestnicy mówili, że jak wpadli do środka i zamówili pierogi, to kucharki były w lekkim szoku.
Po obiedzie mieliśmy już tylko ok 30 km do Pabianic. Ludziom już się chyba zaczęła dłużyć ta droga, bo większość osób już umilkła, poza tym trafił się odcinek leśnej, piaszczystej drogi, która nie wszystkim przypadła do gustu.
W końcu przed 18 dotarliśmy na miejsce. Pożegnałem się z ludźmi, skorzystałem z Toi - toya i pojechałem do domu.
Wyjazd całkiem fajny, nowo poznani ludzie, wspólnie przejechane kilometry to jest to co lubię.
Fakt - Anuszka miała delikatnego focha, jak wróciłem do domu, bo nie dawałem znaku życia w czasie wycieczki, ale to tylko dlatego, że za Pabianicami psy szczekają du..mi i Play zasięgu nie ma. Jednak przeszło jej i jest ok :)


Kategoria wycieczki



Komentarze
czarnykotek
| 15:19 środa, 13 września 2017 | linkuj Dystans sugeruje, że przygotowania do kolejnego MRDP ruszyły pełną parą :)) Świetnie, że mieliście taką pogodę, to był chyba ostatni taki ciepły dzień w tym roku.

A Anię rozumiem, też bym strzeliła focha, jakby facet nie odzywał się cały dzień. Mam nadzieję, że wieczorem byłeś dla niej bardzo miły ;)
Bitels
| 16:47 wtorek, 12 września 2017 | linkuj Z braku zasięgu w telefonie mam od Anuszki zakaz wybierania się w tamte rejony :))
Będziem jeździć w inksze tereny :))
huann
| 10:20 wtorek, 12 września 2017 | linkuj Następnym razem polecam - nawierzchnia mimo szutru znośna, a widoki przepiękne! Byle nie pod wiatr, bo tam straszny wygwizdów.
Bitels
| 20:23 poniedziałek, 11 września 2017 | linkuj Huann- niestety nie. Były asfalty bezpośrednio do Pęczniewa.
Bitels
| 20:22 poniedziałek, 11 września 2017 | linkuj Malarz - dzięki.
Trollking - za sygnały dymne staż miejska wlepiłaby mandat :) Chociaż to dziki kraj to jednak jeszcze nie dziki zachód :)
huann
| 20:21 poniedziałek, 11 września 2017 | linkuj No i git :) A jechaliście boczną ramą zalewu? Tam jest taka fajna, 3km licząca szutrówka z szerokimi widokami.
Trollking
| 19:58 poniedziałek, 11 września 2017 | linkuj No no, niby zasięgu nie ma, a sygnałów dymnych to się nie raczyło dać? :)

Brawo - stówka zawsze cieszy :)
malarz
| 19:30 poniedziałek, 11 września 2017 | linkuj Rowerowa niedziela :)
Brawo za dystans!
huann
| 21:15 niedziela, 10 września 2017 | linkuj Ja tam czekam z niecierpliwością na re(we)lację!
Trollking
| 20:52 niedziela, 10 września 2017 | linkuj No dobra, wyjątkowo jesteś wytłumaczony :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!