Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 12.30km
  • Czas 00:44
  • VAVG 16.77km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Czwartek, 16 kwietnia 2020 · dodano: 16.04.2020 | Komentarze 5

Dziś wiało jeszcze mocniej. Do tego ta cholerna maseczka. Na rowerze w tym można się udusić. Przed niczym to nie chroni, a można ducha wyzionąć.
Trza wymyślić coś na tyle cienkiego, żeby można było dychać i nie dostać mandatu


Kategoria Praca



Komentarze
lavinka
| 19:17 czwartek, 16 kwietnia 2020 | linkuj @bitels Szmatki szale w lumpeksach są od 2zł za sztukę. Ale nie wiem, czy teraz się nie pozamykały. Wydaje się, że pielucha tetrowa albo gaza z apteczki też może posłużyć jako oddychający zamiennik.
Bitels
| 18:56 czwartek, 16 kwietnia 2020 | linkuj Lavinka, masz rację. Trzeba zajumać jakąś chustę Bitelsowej :)
Trollking, mój komin jest za ciepły i spada z nosa.
Huann, wiem o czym mówisz. Poza tym w zwykłej maseczce strasznie leci mi z nosa, tak że dojeżdżając do pracy jestem totalnie zasmarkany :)
huann
| 15:43 czwartek, 16 kwietnia 2020 | linkuj Szkoda gadać - nawet przy zwykłym spacerze z psem parują mi okulary tak, że nic nie widzę, a i tak kilkadziesiąt razy musiałem zsuwać maseczkę, by się podrapać w swędzący nos, jak to zawsze wiosną przzy fruwających pyłkach. Będę jeździć zatem z maseczką wiszącą na brodzie - i tyle w temacie.
Trollking
| 15:31 czwartek, 16 kwietnia 2020 | linkuj Zwykły lekki komin załatwia sprawę. Dziś używałem i specjalnie źle nie było :)
lavinka
| 13:06 czwartek, 16 kwietnia 2020 | linkuj Ja sobie dlatego uszyłam własną na maszynie, przewiewną, bo inaczej też bym się dusiła. Testowanie wykazało zaparowywanie okularów przy takiej ze zwykłego elastycznego tiszerteksu (a co dopiero w bawełnianej, która jest w sklepach), ale inna dzianina dała radę. Po prostu cieńsza. Całej rodzinie teraz szyję te maseczki, nawet dziecku, bo gotowce się do palenia w kominku nadają.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!