Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 36.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 14.90km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ze znajomymi na piknik rowerowy.

Wtorek, 1 maja 2012 · dodano: 02.05.2012 | Komentarze 9

Pierwszego maja namówiliśmy znajomą i jej córkę i przyszłym zięciuniem na rowerową wycieczkę nad wodę. Jechało się fajnie, ale jak dla mnie zbyt wolno i co kilkaset metrów wyprzedzałem całą grupę, aby poprawić prędkość średnią. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że wprowadzono opłatę za wstęp na teren ośrodka. Cena była powalająca - 10zł. za osobę, więc pojechaliśmy dookoła polnymi drogami, by wjechać bez żadnej opłaty.

Początkowo rozłożyliśmy się z dala od całej chmary ludzi w małej chatce stylizowanej na chatę plemion afrykańskich.



Potem ruszyliśmy do centralnego punktu ośrodka na lody. Z lodów nic nie wyszło, bo ceny były jak nad morzem.


Posiedzieliśmy, dziewczyny pogadały o swoich babskich sprawach, a ja biedny żuczek, siedziałem i słuchałem, słuchałem, uff. Aż w końcu ruszyliśmy w drogę powrotną.
Po drodze zatrzymaliśmy się na lody w małym wiejskim sklepiku.



Gdy ruszyliśmy dalej, chłopak córki naszej znajomej, zaczął narzekać na bolący tyłek, więc w końcu zacząłem skandować na cały głos: " zdejmij siodełko, zdejmij siodełko". Wszyscy ryknęli śmichem.
Ogólnie wyjazd był udany, chociaż jak dla mnie za krótki, ale nic to, 3 maja z filipem to nadrobię.


Kategoria Rodzinnie



Komentarze
Ksiegowy
| 17:08 czwartek, 3 maja 2012 | linkuj Gratuluje wycieczki!
ememka
| 14:38 środa, 2 maja 2012 | linkuj ralsbutton - pochwala ci sie nalezy ze zaraziles kolejna osobe cykloza;)
ralfbutton
| 14:08 środa, 2 maja 2012 | linkuj Bitels - bardzo byłem zaskoczony jak łatwo udało się go wyciągnąć.
Pojechaliśmy w 5 osób (4 osoby w okolicach 30-35 lat). Brat najmłodszy. On jako jedyny z pozostałych nie marudził, że gorąco, że pod górkę trzeba kręcić :). Spodobało mu się na tyle, że na początku czerwca jedzie ze mną na 3 dni śmigać po Jurze.
ememka
| 12:42 środa, 2 maja 2012 | linkuj Hehe tak piszemy jak juzbysmy dziadkami byli ;) "Ach ta mlodziez!" ;)))
ememka
| 12:34 środa, 2 maja 2012 | linkuj Oczywiscie sa ludzie ktorzy uprawiaja rozne sporty wystarczy chocby spojrzec na liczbe uzytkownikow BSa;) ale jest cala masa ludzi ktorzy nie ruszaja sie prawie w ogole, siedza w domu przed kompem/TV/konosla i tak im czas mija ;)
Nie lubie mieczakow;/ dla mnie facet musi miec "jaja" ;)
Bitels
| 12:29 środa, 2 maja 2012 | linkuj Napisałem "w większości". To wyklucza uogólnienie. Są miłe wyjątki oczywiście, ale jak pisałeś dostęp do technologii rozleniwia młodych ludzi, zamiast uczyć rozumnego korzystania ze zdobyczy cywilizacji. Chwała Ci za odciągnięcie brata od kompa :)
ralfbutton
| 12:23 środa, 2 maja 2012 | linkuj Trochę jest w tym przesady, ale uogólniając można dojść do takiego wniosku.
Dostęp do technologii, wygoda i lenistwo powodują, że nie brak mięczaków wśród dzisiejszej młodzieży.
M.in. dlatego postanowiłem ostatnio odciągnąć 19letniego brata od kompa i przeciągnąłem go i znajomych czarnym szlakiem wzniesień łódzkich :)
Bitels
| 12:15 środa, 2 maja 2012 | linkuj Też jestem tego samego zdania, ale nie tylko młodzi faceci to mięczaki. Dziewczyny zamiast ruszyć tyłek, to katują się różnymi durnymi dietami i wożą się jak ja to nazywam "cipk...wozami", a potem narzekają na zbędne kilogramy. Niestety, obecne pokolenie to w większości banda wygodnickich rozpieszczonych leni.
ememka
| 11:57 środa, 2 maja 2012 | linkuj Juz chyba gdzies pisalam, ze faceci z mlodego pokolenia to mieczaki;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!