Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2018

Dystans całkowity:359.29 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:18:16
Średnia prędkość:19.67 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:17.96 km i 0h 54m
Więcej statystyk
  • DST 12.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 20.57km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Środa, 13 czerwca 2018 · dodano: 13.06.2018 | Komentarze 4

No i nadejszła ta chwila :)
Od dziś za dwa tygodnie nie będę już wykonywał tej dodatkowej roboty dla instytutututu :)
Dziś złożyłem oficjalne wypowiedzenie tej umowy, bo do kierownika nie docierało, że nie mogę już targać ciężkich ławek.
Nawet trochę smutny był, ale pewnie dlatego, że będzie musiał sam zapierniczać albo kogoś zatrudnić.
Teraz już tylko miotła i łopata :)
Park doprowadzę do porządku i nikt już nie będzie narzekał, że w ogrodzie syf.
Kiedy wracałem do domu na Piotrkowskiej jakiś oszust na elektryku chciał mnie prześcignąć. Popatrzył mi w oczy, jakby chciał powiedzieć: co cieniasie, myślisz że mnie przegonisz?
Pomyślałem:
Oszustwo, obrzydlistwo, a fe i depłem po pedałach to tylko mój pot powąchał :)
Ogólnie dzień udany. Jestem zadowolony.


Kategoria Praca


  • DST 13.04km
  • Czas 00:35
  • VAVG 22.35km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Wtorek, 12 czerwca 2018 · dodano: 12.06.2018 | Komentarze 2

Nic ciekawego dzisiejszy dzień nie przyniósł, za to jutro będzie ciekawie, ale o tym jutro :)
W Emesce trzeba podciągnąć szprychy w tylnym kole. Jednak sam za to nie będę się brał. Mogę zrobić wszystko przy rowerze, ale przy kołach sam wolę nie grzebać.
BS' owy Kot jedzie dzielnie w Trans Am przez całą Hamerykę. Wczoraj dojechała do Yellowstone, więc dziś miała na co popatrzeć.
Niesamowita dziołcha.


Kategoria Praca


  • DST 11.65km
  • Czas 00:36
  • VAVG 19.42km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Poniedziałek, 11 czerwca 2018 · dodano: 11.06.2018 | Komentarze 2

W pracy spokój.
Wczoraj miałem jechać Emeską, ale byłem tak padnięty i biodro bolało, że dałem spokój. Zdrowie ważniejsze.


Kategoria Praca


  • DST 15.30km
  • Czas 00:59
  • VAVG 15.56km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Piątek, 8 czerwca 2018 · dodano: 08.06.2018 | Komentarze 1

Dziś dzień pracy w parku. Miał być zamówiony kontener na zebrane liście, ale oczywiście osoba odpowiedzialna za to zapomniała, haha, który to już raz?
Przełożony narobił paniki kilka dni temu, że w parku syf i trzeba do soboty zrobić czary - mary bo będzie ślub cywilny, więc zapieprzałem dziś jak głupi, że pot lał się po nosie. Jak zrobić coś w kilka dni, co zwykle zajmuje 1,5 miesiąca?
W południe dowiedziałem się od koleżanki z ochrony, ze ten ślub będzie w następną sobotę, nie w tą.
Jutro egzamin językowy, więc wyłączam tel i mnie nie ma. Niech wysiadają projektory, mikrofony, niech szczury poprzegryzają przewody. Mam to gdzieś. Już się tym nie zajmuję. Jestem cieciem, nie technicznym i jestem z tego powodu szczęśliwy.
W niedzielę Emeska jedzie potrenować.


Kategoria Praca


  • DST 16.71km
  • Czas 00:54
  • VAVG 18.57km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i diagnoza kierownika.

Czwartek, 7 czerwca 2018 · dodano: 07.06.2018 | Komentarze 4

W pracy nic ciekawego oprócz "lekarskiej" diagnozy na temat mojego biodra.
Biodro boli mnie już kilka miesięcy na skutek dźwigania, ale mój zdolny kierownik powiedział że ten ból jest spowodowany jazdą na rowerze i powinienem to ograniczyć. Lekarzyk za dychę cholera :)
To właśnie na rowerze nie odczuwam żadnego bólu. Nawet zwykłe chodzenie sprawia, że kuleję, a ten mi wmawia, że to przez rower.
NIE, to przez targanie ławek, krzeseł i innych ciężarów w instytucie. Nikt mi nie pomagał, chociaż powinien. Teraz wyszykuje się wydumanych przyczyn kontuzji.
Za kilka dni kierownik będzie bardzo zaskoczony, jak dostanie odgórny nakaz zatrudnienia pracownika technicznego.


Kategoria Praca


  • DST 12.52km
  • Czas 00:36
  • VAVG 20.87km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Środa, 6 czerwca 2018 · dodano: 06.06.2018 | Komentarze 1

Porządki po imprezie. Dzień w sumie spokojny, chociaż "wojna" podjazdowa z kierownikiem trwa.
Poza tym śledzę Kota, jadącego w maratonie Trans Am Bike Race. Dziewczyna jedzie dzielnie. 


Kategoria Praca


  • DST 11.56km
  • Czas 00:39
  • VAVG 17.78km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Wtorek, 5 czerwca 2018 · dodano: 05.06.2018 | Komentarze 2

Dziś z kolei kierownik zorientował się, że park jest zaniedbany, więc zadałem mu pytanie:
- dopiero teraz Pan to zauważył? Od marca nie mam czasu ze względu na ciągłe imprezy na ogarnięcie parku, żeby wyglądał jak należy, a w obecnej sytuacji nie mogę zostawać po godzinach.
- No tak panie Pawle, ale trzeba to zrobić.
- Wie pan, nie jestem w stanie się sklonować i staram się robić ile mogę.
I się skończyła dyskusja. Mam to w dupie. Padam ze zmęczenia na ryj i nie będę tyrał tylko dlatego, że kierownik dopiero teraz zauważył syf w parku.


Kategoria Praca


  • DST 12.63km
  • Czas 00:40
  • VAVG 18.95km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Poniedziałek, 4 czerwca 2018 · dodano: 05.06.2018 | Komentarze 0

W pracy dwudniowa impreza, więc kolejne dni bez pracy w parku.


Kategoria Praca


  • DST 109.89km
  • Czas 05:22
  • VAVG 20.48km/h
  • Sprzęt Emeska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Seta łyknięta z Emeską :)

Niedziela, 3 czerwca 2018 · dodano: 03.06.2018 | Komentarze 4

Miałem jechać wczoraj, ale byłem tak zmęczony, że nawet nie posprzątałem w domu.
Ale jak się coś obiecuje, to trzeba słowa dotrzymać, więc dziś pobudka o 7, kawa z Anuszką, śniadanie i czas było ruszać.
Do Strykowa dotarłem szybko i bez problemów. Krótki postój na piciu i dalej w drogę.

Pomnik książki w Strykowie.
Wyjeżdżając ze Strykowa musiałem przejechać kilkusetmetrowym odcinkiem remontowanej z pofrezowanym asfaltem ulicy.
Nie było tak źle. Już wolę jechać drogą w takim stanie niż ulicą pełną dziur.
Dalej było super. Drogi w dobrym stanie z równym asfaltem, więc jechało się jak na skrzydłach.
W miejscowości Bielawy trochę pokropiło, ale nie była to jakaś mega ulewa. Jeszcze parę kilosów i dojechałem do Walewic.





Lubię to miejsce, w sumie nie wiem czemu. Byłem tu rowerem chyba ze 4 czy 5 razy.
Cisza, spokój, niewielu ludzi. To lubię najbardziej.
Na tyłach pałacu, przy jednej z oficyn zauważyłem drzewo, które musiało być uderzone przez piorun, bo widać nadpalony pień.

Posiedziałem tam chwilę, zadzwoniłem do Ani, powiadomić że wszystko w porządku i ruszyłem w drogę powrotną do domu, kierując się najpierw na Piątek.
Na przedmieściach skręciłem do Strykowa.

Kościół w Mąkolicach z figurami stacji Drogi Krzyżowej.


Mąkolice. Zabytkowy kościołek.
Przed miejscowością Osse, zrobiłem przerwę ma jedzonko i picie. Oj za mało wziąłem kanapek i wody, skutkiem tego za Strykowem zaczynało mi już odcinać prąd.
Jak już wyjechałem na Strykowską w kierunku Łodzi, szukałem z utęsknieniem jakiejś stacji, bo w dziobie pustynia, a w nogach brak mocy.
Kiedy zaspokoiłem pragnienie, było już ok i już bez problemów dojechałem do domu.
Wyjazd bardzo udany. Niby porwałem się z motyką na księżyc, ale przecież nie pierwszy raz jadę stówę.
Emeska dała radę i dobrze się jechało. Świetny rower.


Kategoria wycieczki


  • DST 14.97km
  • Czas 01:16
  • VAVG 11.82km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca.

Piątek, 1 czerwca 2018 · dodano: 01.06.2018 | Komentarze 3

Rano na dwie sakwy do pracy, bo po południu zakupy w Biedrze. 
W pracy cisza i spokój. Nikt nie pracuje.
Pokosiłem trawę, poobijałem się uczciwie i przed połódniem pracę skończyłem.
Jutro Anuszka nakazuje jechać na setkę.
No cóż, Pańcia każe, Pawcio musi :)


Kategoria Praca