Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bitels z miasteczka Łódź. Mam przejechane 27689.96 kilometrów w tym 2.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bitels.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Solo

Dystans całkowity:4506.62 km (w terenie 1.21 km; 0.03%)
Czas w ruchu:229:47
Średnia prędkość:19.61 km/h
Maksymalna prędkość:45.90 km/h
Liczba aktywności:213
Średnio na aktywność:21.16 km i 1h 04m
Więcej statystyk
  • DST 75.30km
  • Czas 04:50
  • VAVG 15.58km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nudy, więc na rower, hej ho, hej ho.

Piątek, 15 czerwca 2012 · dodano: 15.06.2012 | Komentarze 0


Kategoria Solo


  • DST 18.60km
  • Czas 01:01
  • VAVG 18.30km/h
  • VMAX 34.70km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rower uspokajacz.

Piątek, 8 czerwca 2012 · dodano: 08.06.2012 | Komentarze 0

Wkurwiony jestem, a jak mnie coś wkurwia to idę na rower.


Kategoria Solo


  • DST 32.60km
  • Czas 02:08
  • VAVG 15.28km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miastowa przejażdżka.

Piątek, 1 czerwca 2012 · dodano: 01.06.2012 | Komentarze 0

Taka mała przejażdżka po mieście. Młody od poniedziałku do szkoły po zwolnieniu, to będę mógł się zająć treningiem przed trzysetką.


Kategoria Solo


  • DST 60.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 18.95km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

trening

Piątek, 25 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 4

Rozpocząłem treningi przed planowanym przejazdem 300km. w 24h.
Mam nadzieję, że się uda.


Kategoria Solo


  • DST 11.00km
  • Czas 00:34
  • VAVG 19.41km/h
  • VMAX 34.10km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żeby nie siedzieć z dupą w domu.

Sobota, 6 sierpnia 2011 · dodano: 07.08.2011 | Komentarze 0

Jak to w sobotę... Zakupy na weekend, sprzątanie, obiad. Późnym popołudniem, żeby odcisków na tyłku nie dostać od siedzenia w fotelu, wyszedłem pojeździć chociaż trochę.


Kategoria Solo


  • DST 15.30km
  • Czas 00:50
  • VAVG 18.36km/h
  • VMAX 33.70km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rower psychoterapeuta.

Czwartek, 28 lipca 2011 · dodano: 28.07.2011 | Komentarze 0

Gdy Ci coś zepsuje humor, nie mów że to pech,
Wsiądź na rower, depnij w pedał i się brachu ciesz,
Zapach lata wdychaj śmiało, twarz do słońca ustaw prosto
I upajaj się
A zmartwienia? Zostaw w tyle, nie dogonią Cię :)


Kategoria Solo


  • DST 107.00km
  • Czas 04:55
  • VAVG 21.76km/h
  • VMAX 33.50km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z księgą do Uniejowa i z powrotem do Łodzi.

Czwartek, 14 lipca 2011 · dodano: 14.07.2011 | Komentarze 1

Dziś pojechałem do Uniejowa przekazać Księgę w ręce Roberta!. Jechało się super. W ogóle nie czułem przejechanych kilometrów. Na miejsce dotarłem trochę wcześniej niż byliśmy umówieni, więc miałem czas na podziwianie widoków.


Całkiem ładne miasteczko ten Uniejów:)



Przyjechał Robert! Posiedzieliśmy przy zamku, pogadaliśmy, przekazałem mu Księgę i ruszyliśmy każdy w swoją stronę. Po drodze mijałem miejscowość o fajnej nazwie.



Droga powrotna też była spoko. Chociaż przejeżdżające TIRy czasem działały na nerwy, to dało się wytrzymać. Najważniejsze, że Księga Forumowa pojechała w dalszą drogę.


Kategoria Solo


  • DST 167.40km
  • Czas 08:25
  • VAVG 19.89km/h
  • VMAX 40.20km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Księgę do Kletni i z powrotem do Łodzi.

Środa, 6 lipca 2011 · dodano: 07.07.2011 | Komentarze 8

O 7 rano wyjechałem wreszcie po Księgę forumową, którą miał mi przekazać znajomy w Kletni. Jechało się dobrze, chociaż bardzo przeszkadzał padający co kilkanaście kilometrów deszcz.


Trasa mało ciekawa. Zależało mi na tym, aby dojechać jak najszybciej, bo padający deszcz psuł całą przyjemność jazdy. Mijane miejscowości to też żadne perełki architektury ( Pabianice, Bełchatów, Kamieńsk )



Było szaro, mglisto i ogólnie do dupy, ale najważniejsze że w końcu mogłem pojechać i odebrać Księgę. Po ok. 4 godzinach jazdy dotarłem na miejsce, gdzie w miejscowości Kletnia spotkałem się z yackiem. Miło było poznać osobiście kogoś z forum rowerowego. Pojechaliśmy do Gomunic, gdzie na stacji kolejowej, usiedliśmy by trochę odpocząć i pogadać. Jednak w końcu trzeba było wracać.



To była masakra - wiatr w pysk, deszcz który jednak nie padał już tak często i gęsto. Największe wrażenie zrobiła na mnie Góra Kamieńsk. Potężna, majestatyczna na tle okolicznych płaskich terenów.



Przez wiejący dość silny wiatr, znacznie zwolniłem i średnia trochę spadła, ale nic to. Najważniejsze, że odebrałem Księgę i wracam do domu. W Pabianicach zatrzymałem się na hamburgera, bo żarcie się skończyło i byłem już trochę głodny.
Po jedzeniu jechało się lepiej, do domu już blisko, zmęczenie minęło i nawet słońce zaczęło wychodzić zza chmur.


Po 8 godzinach i 25 min. dotarłem do domu. zadowolony, szczęśliwy bo rekord dziennego dystansu pobity. Wiem to nic takiego, ale od czegoś trzeba zacząć.


Kategoria Solo


  • DST 88.60km
  • Czas 04:30
  • VAVG 19.69km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Samotnie do Rogowa.

Piątek, 3 czerwca 2011 · dodano: 03.06.2011 | Komentarze 2

Wczoraj wpadł mi do głowy pomysł, który Ania oceniła krótko - wariat jesteś:) Mianowicie z powodu, że w tym roku stanowczo za mało jeżdżę, postanowiłem wybrać się na dłuższą wycieczkę, którą od dawna sobie obiecywałem. Decyzja zapadła, że jadę do Rogowa. Wybrałem trasę przez małe miejscowości i dobrze. Prawie zerowy ruch na drogach umilał jazdę.


Teren był urozmaicony - pagórkowato - zjazdowo - płaski co dodatkowo dawało mózgowi zastrzyk serotoninowo - adrenalinowy:) Czasem jednak asfalt na drogach - jak to w Polsce był masakrycznie dziurawy. Jak to Filip mówi: "ruskie drogi":)
Dojechałem do Rogowa, zjadłem, popiłem, i ruszyłem do Łodzi.
Zatrzymałem się jeszcze w Brzezinach na małe odsapnięcie.

W Nowosolnej natknąłem się na wypadek. Dwie osobówki się trzepnęły. Nic dziwnego, to pieruńsko niebezpieczne miejsce. A korek był na kilka kilometrów, ale dzięki temu można było spokojnie jechać ulicą.

Do domu wróciłem zdrów i cały:) Trzeba to będzie powtórzyć z rodzinką.


Kategoria Solo


  • DST 19.90km
  • Czas 00:58
  • VAVG 20.59km/h
  • VMAX 40.50km/h
  • Sprzęt UNIBIKE VIPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powtórka z rozrywki:)

Sobota, 21 maja 2011 · dodano: 21.05.2011 | Komentarze 0

Wczoraj padało, więc nie wyszedłem na rower. Dziś było mało czasu, a dużo do zrobienia, ale udało się chociaż na trochę wyskoczyć na Loverka.

Trasa jak zwykle na krótkie dystanse: Łagiewniki i ul. Wycieczkową do domciu.

Po drodze wstąpiłem jeszcze do Ani do pracy pogadać chwilę. Wieczorem jak zwykle pojadę po nią. Jutro młody startuje w biegu po Piotrkowskiej. Ciekawe jak będzie...


Kategoria Solo